Geoblog.pl    malgosia    Podróże    Argentyna 2012    Boskie Buenos...?
Zwiń mapę
2012
08
lut

Boskie Buenos...?

 
Argentyna
Argentyna, Buenos Aires
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 0 km
 
Wpis po niewczasie ponieważ Buenos Aires nie wywarło na mnie takiego wrażenia jak się tego spodziewałam, stąd nie czułam potrzeby żeby specjalnie dzielić się spostrzeżeniami. Żeby jednak zachować porządek chronologiczny tej wyprawy postaram się coś napisać. Przede wszystkim Buenos nie jest boskie. Być może wydawać się takowym dla miłośników tanga, dla mnie jest. to wielkie, dość brudne i bardzo chaotyczne miasto pozbawione magii i uroku. Z wyjątkowo bogatymi dzielnicami sąsiadują Ville czyli tutejsze favele.

Buenos Aires to bardzo drogie miasto, ceny restauracji, kawiarni i piwa na mieście są wyjątkowo europejskie albo nawet więcej niż europejskie. Jedyną tanią rzeczą jest tu transport miejski - lekko zdezelowane, ale często kursujące autobusy miejskie kosztują 1,30 pesos czyli ok 1PLN, a tani, wlokący się 2h do centrum bus z lotniska kosztuje ok 1,4 pln. Z perspektywy czasu mogę powiedzieć, że to najdroższe miasto, które do tej pory odwiedziłam a Ameryce Łacińskiej.

Ja odwiedziłam:

Magiczne taneczne Buenos Aires to starsza dzielnica San Telmo,w której w niedzielę, na Placa Dorregos organizowany jest targ staroci, oraz pokazy tango wykonywane przez tutejszych tancerzy. Po pokazach tango może zatańczyć na placu każdy, stąd bardzo wiele tu turystów wszelkiej narodowości oraz Argentyńczyków w wieku od 20-70, którzy przychodzą na plac żeby potańczyć.

Palermo - niezwykle elegancka, bogata dzielnica Buenos Aires, wg mnie bogatsza niż najelegantsza XVI dzielnica Paryża. Tu każdy budynek ma odzianego w uniform strażnika a westybul przypomina wejście do pałacu lub 5gwiazdkowego hotelu. Mamy prywatne parki z wjazdem za ok 20-25 pln oraz ludzi pracujących jako baby-sitters dla bogatych psów ;-). Siedzą w parku i pilnują prze parę godzin pozostawionych do opieki ok kilkunastu, zazwyczaj rasowych czworonogów. Palermo to taka dzielnica rodem z latynoamerykańskiej telenoweli.

Recoleta - również bardzo elegancka dzielnica z pięknym zabytkowym cmentarzem, na którym spoczywa Evita Peron. Parę razy dziennie oferowane sa tu gratisowe 45 min wizyty z przewodnikiem, warto skorzystać.

Puerto Madero - biznesowa dzielnica i port - piękne nowoczesne, stylowe budynki. Zaraz za Puerto Madero znajduje się wielki teren zielony - rezerwat przyrody gdzie można pojeździć na rowerze, pobiegać czy po prostu się poopalać.

Plaza de Mayo - główny plac BS, tu odbywa się większość protestów i manifestacji. Częstym widokiem są transparenty dot. przynależności Wysp Falklandzkich do Argentyny. Przy Placu również Katedra oraz Casa Rosada, z której przemowy wygłaszała do tłumów Evita i gen. Peron.

La Boca - czyli dawna dzielnica emigrantów, w której podobno narodziło się tango. Dzielnica jest dość niebezpieczna i biedna, także zwiedzający zazwyczaj odwiedzają jedynie jej bardzo turystyczną część - Caminito - czyli kolorowe domki, które emigranci budowali z blachy falistej i malowali na różnorakie kolory w zależności od tego jaką farbę mieli w zasięgu ręki. W Caminito
to jedynie turyści, restauracje i bary dla turystów, stoiska z pamiątkami, obrazkami lokalnych, ulicznych artystów oraz pokazy tango o
raz innych argentyńskich tańców (tango to głównie Buenos Aires, północ Argentyny to tańce folklorystyczne jak. Chaquarera i Zamba).
Turystyczne życie dzielnicy kończy się ok 18h, wtedy dzielnicę opuszcza policja, a kelnerzy i barmani proszą turystów o opuszczenie miejsca gdyż po tej godzinie bezpieczeństwo nie jest już gwarantowane. Mnie nic się nie stało, ale po 18h do dzielnicy nie wchodzi większość mieszkańców Buenos ;-).

Tigre - oddalona ok 1h od BS kolejką podmiejską (ok 2- 3pln przejazd) elegancka, miejscowość nad rzeką, miejsce weekendowych wypadów mieszkańców BS.

Villa 31 - czyli tutejsza favela, położona przy dworcu kolejowym Retiro. Bita droga - wejście do faveli znajduje się między dworcem kolejowym a autobusowym, a favelę jako taką można zobaczyć jadąc kolejką podmiejską z BS lub wyjeżdżając jakimkolwiek autobusem dalekobieżnym z dworca autobusowego Retiro. Ta dzielnica na mnie osobiście najbardziej zapadłą w pamięć. Przy dworcu znajduje się najbardziej znana Villa 31, ale takich dzielnic jest w całym Buenos Aires kilka. Tu w ogóle nie wchodzi policja - zatrzymuje się jedynie przy dworcu. Na tym terenie mieszka ok. 30 tys. osób, niektóre źródła podają, że więcej. Ja widziałam Ville pierwszy raz z podmiejskiego pociągu, jadąc ze ślicznej dzielnicy willowej Vincente Lopez i myślałam, że to
jakaś budowa, a nie ogromne slumsy. W Villi połowa mieszkańców to Argentyńczycy, a połowa to emigranci (głównie Peru, Paragwaj i Boliwia). Wygląda to tak, że ludzie przyjeźdżają tam, przywożą sobie trochę cegieł i innych materiałów budowlanych i sklecają coś jak
potrafią. Nie płacą za gaz, prąd itp, ciągną nielegalnie z linii wysokiego napięcia. W Villi są sklepy, targ warzywno-owocowy, punkty usługowe, porady prawne. Wala się oczywiście pełno śmieci, ale tak wygląda cała okolica wokół dworca kolejowego więc nie ma wielkiej różnicy. Jako, że nie ma tam już miejsca, buduję domy w górę, niektóre 4-5 pięter. Villa 31, koło dworca znajduje się
w najdroższej dzielnicy miasta - obok jest ogromny Sheraton z centrum kongresowym, także jak wjeżdża się
kolejką podmiejską do Buenos to widzi się pierwszą linię tych lepianek i nad nimi reklamującą nowe perfumy Givenchy Umę Thurman...
Podobno są villas i villas i ta koło dworca jest akurat w miarę spokojna i nie jest to najgorsza wylęgarnia przestępczości - wielu z
tych ludzi pracuje tylko nie ma stalego zatrudnienia albo ma wiele dzieci i nie ma jak wynająć mieszkania. Albo po prostu woli mieszkać
tam i nie płacić mediów oraz wynajmu.....
W takiej villi urodził się i wychował Maradona oraz kilku innych znanych piłkarzy, stąd
często uważa się, że granie w piłkę to jedyna szansa żeby stamtąd wyjść.
 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Zdjęcia (8)
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
Komentarze (0)
DODAJ KOMENTARZ
 
zwiedziła 3% świata (6 państw)
Zasoby: 40 wpisów40 11 komentarzy11 179 zdjęć179 0 plików multimedialnych0
 
Moje podróżewięcej
11.05.2012 - 11.05.2012
 
 
28.04.2012 - 02.06.2012
 
 
13.04.2012 - 28.04.2012