Okolice Cuzco – zwiedzanie.
Zwiedzanie okolic Cuzco to wbrew pozorom dość skomplikowana i wymagająca przemyślenia sprawa. Mamy parę opcji: bilet turystyczny za jedyne 130 soli obejmujący parę muzeów (nie wszystkie), część ruin, ( znowu nie wszystkie) i chyba parę kościołów. Można wykupić pół biletu za 70 soli . Taki połowiczny bilet ważny jest albo na całą Valle Sagrada (Świętą Dolinę Inków), albo na muzea lub jeszcze coś innego co nie utkwiło mi akurat w pamięci. Oczywiście bilet nie obejmuje Machu Picchu, bo dostanie się do tej najbardziej popularnej atrakcji nie tylko Peru, ale Ameryki Południowej to zupełnie inna bajka. Wiadomo, atrakcja wielka, także trzeba ją okupić pewnym wysiłkiem intelektualnym, logistycznym i sporą kasą, a co ;-). Na Machu Picchu nie dotarłam bo w Cusco zdrowo się przeziębiłam, a wysokość 3500 m.n.p.m., brak ciepłej wody i ogrzewania w hostelu nie pomogły mi w cudownym uzdrowieniu, mimo że oczekiwałam na nie cierpliwie przez parę dni. Mimo wszystko dowiadywałam się jak do tego cudu świata dotrzeć także chętnie się podzielę informacjami, ponieważ to niesamowite jak można coś tak popularnego tak skomplikować. Na Machu Picchu bilet należy kupić w Cuzco, najlepiej parę dni przed. Można także sprawdzić dostępność tych biletów przez internet. Można również wykupić bilet łączony, Machu Picchu i Wayna Picchu Za ok 156 i stać się, po wdrapaniu na Wayna Picchu, posiadaczem naprawdę pięknych fotek całego kompleksu archeologicznego. Na Wayna Pichcu sprzedają jedynie 400 biletów na dzień (na Machu Picchu 4 czy 5 tys.) stąd bilet nawet poza sezonem należy kupić z ok. 5 dniowym wyprzedzeniem. Jeśli szczęśliwie mamy już bilety, należy zatroszczyć się o transport. Tu mamy 2 w miarę tanie opcje:
1. Opcja wygodniejsza i droższa: Jedziemy busem z Cuzco do Ollayntambo a stamtąd 2h pociągiem w klasie ekonomicznej - „expedition” do miejscowości Aguas Calientes. Bilet należy kupić w Cuzco, na określoną godzinę wyjazdu i powrotu, zaraz po kupieniu biletów wstępu (w innym miejscu niż bilety wstępu oczywiście ;-) ) i przy dobrych wiatrach taki bilet będzie nas kosztował ok 70$ w 2 strony. W Aguas Calientes urządzamy sobie nocleg w jednym z hosteli i z samego rana o 5h30 łapiemy pierwszy bus za ok 10$ 25 min na Machu Pichcu, aby wejść tam o 6h i wyjść o ok. 10h kiedy to przyjadą całe hordy turystów. Zejść do Aguas Calientes można na piechotkę lub znowu złapać busa za parę dolarów (w 2 strony kosztuje chyba 17$).
2. Opcja tańsza i dłuższa: Z Cuzco jedziemy busem za 35 soli do Santa Teresa (5,5h) . stamtąd kolejnym busem do Santa Maria (1,15h). Stamtąd do Central Hidroelectrica, a stamtąd maszerujemy ok. 3h do Aguas Calientes wzdłuż torów (podobno całkiem ładna droga), lub łapiemy pociąg za kilkanaście dolarów (ostatni odjeżdża ok. 16h). Reszta tak jak powyżej.
3. Opcja 3 – wykupujemy wycieczkę 2 dni/1 noc w jednej z kilkuset agencji turystycznych w Cuzco ;-).
Jestem pewna, że widok ruin zrekompensuje wysiłki. Jeśli ktoś natomiast chce zobaczyć w Cuzco coś poza ruinami i komercyjnymi ścieżkami to ciekawym rozwiązaniem będzie:
1. Muzeum Inka – bardzo interesujące muzeum przedstawiające kultury preinkaskie i kulturę Inków (wjazd 10 soli). Na dziedzińcu super sympatyczne panie w tradycyjnych strojach tkają inkaskie wzory i pozwalają sobie zrobić zdjęcie za friko, co w Peru jest fenomenem. Pamiętam jak na jednej z wysp na Titicaca kopiący ziemniaki tubylcy chcieli mnie skasować za zdjęcie ze swoim osłem ;-).
2. Muzeum Koki (w niedzielę za darmo) – niewielkie, lecz bardzo interesujące muzeum, pokazują nawet jak uzyskać z koki czystą kokainę – pouczające ;-). W muzeum można kupić cukierki z koką, mate de koka, czekoladki z koką, a nawet kremy. Cukierki pyszne!
3. Dzielnica San Blas – położona nad centrum dzielnica, małych wijących się w górę uliczek – wiele sklepów z rękodziełem, galerii sztuki, trochę jak paryski Montmartre.
Wieczorne rozrywki:
1. Mama Africa – knajpa na piętrze na Plaza de Armas gdzie codziennie od 21h-24h jest darmowa lekcja salsy i innych latynoamerykańskich tańców – dobra muzyka i dobry instruktor z Puerto Rico.
2. The Muse – calle/ Triunfo (2 min od rynku) – od 23h latynoska muzyka na żywo i salsa :-)