Do Chile jadę z Mendozy jednym z wielu mikrobusów, które kursują na tej trasie każdego dnia. Podróż trwa ok. 7 godzin i jest to krótki czas jak na Amerykę Południową ;-). Nie sposób się nudzić gdyż większość podróży odbywa się przez Andy i widoki są naprawdę niesamowite, a samo przejście graniczne Los Libertadores (czyli Wyzwoliciele) położone jest na wysokości ponad 3 tys. m.n.p.m., w samym sercu gór. Po przejechaniu prez Andy, po chilijskiej stronie, krajobraz zmienia się na bardziej śródziemnomorski i bardziej tropikalny niż w Argentynie. Widać palmy, kwitnące ogromne kaktusy i winnice.