Geoblog.pl    malgosia    Podróże    Peru    Puno
Zwiń mapę
2012
16
kwi

Puno

 
Peru
Peru, Puno
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 401 km
 
Przyjechałam z zaprzyjaźnionymi archeologami do Puno. Miasto wyjątkowo brzydkie, hostele wcale nie tańsze niż w ślicznej Arequipie, pamiątki i wełniane wyroby nawet gdzieniegdzie droższe - przedziwne. Oczywiście na dworcu obstępują nas ludzie oferujący noclegi z transport, ale nauczone doświadczeniem nie korzystamy tych usług i same idziemy do centrum poszukać noclegu. Terminal jest dość daleko od centrum, w wyjątkowo nieciekawej, brudnej i śmierdzącej dzielnicy/. Sam terminal niezwykle czysty i dość ładny,ale większość dworców autobusowych w Ameryce Południowej wygląda o wiele lepiej niż w PL. Znajdujemy nocleg w sieciowym hostelu Pint (nie polecam). Podłoga w kuchni się lepi, w prysznicu w ogóle nie ma wody, toaleta zepsuta, a za korzystanie z kuchni, zajmujące się głównie śpiewem i makijażem panie na recepcji chcą dodatkowe 5 soli.
Idziemy w miasto szukać agencji, która zawiezie nas na pływające wyspy na Titicaca. Agencje oferują jednodniowe wycieczki na Pływające Wyspy oraz na wyspę Taquila za ok 40-45 soli z jedzeniem. Idziemy do portu gdzie kapitan statku oferuje nam przejazd na Islas Flotantes, Amantani o raz Taquilę za 75 soli, z noclegiem u rodziny (płatne bezpośrednio naszym gospodarzom, nie agencji) i pełnym wyżywieniem. Zgadzamy się, to lepszy pomysł wesprzeć lokalsów niż sponsorować agencje :-). Koszt wycieczki to przejazd - 30 soli w 2 str, 30 str nocleg z 3 posiłkami oraz wieczór folklorystyczny ;-) oraz po 5 soli za wejście na każdą z wysp.
 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Komentarze (0)
DODAJ KOMENTARZ
 
zwiedziła 3% świata (6 państw)
Zasoby: 40 wpisów40 11 komentarzy11 179 zdjęć179 0 plików multimedialnych0
 
Moje podróżewięcej
11.05.2012 - 11.05.2012
 
 
28.04.2012 - 02.06.2012
 
 
13.04.2012 - 28.04.2012